BBC donosi, że tajfun Yagi spowodował w Wietnamie zawalenie się mostu Phong Chau na Rzece Czerwonej. Jeszcze nie wiadomo, czy są ofiary śmiertelne. News kończy się tradycyjnym dla BBC podkreśleniem, że naukowcy twierdzą, że tajfuny i huragany nabierają siły, stają się częstsze i dłużej trwają nad obszarami lądowymi ze względu na zmiany klimatyczne. Cieplejsze oceany to sztormy o większej sile, co skutkuje większą prędkością wiatrów. I tak sobie myślę, że cieszy mnie ta konsekwentność BBC w przypominaniu, że katastrofa klimatyczna jest realnością, oraz pokazywanie przykładów jej przejawów. Ale z drugiej zastanawiam się, na ile zachowujemy uważność na podobne komunikaty. Może końcówki newsa o tajfunie Yagi już nie zauważamy?