dlaczego zwyczajnie siedzimy

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram dlaczego zwyczajnie siedzimy Totai Prowadzę ze Zbyszkiem czasem rozmowy/duskusje/spory, na ile w Ciszy dla klimatu chodzi właśnie o siedzenie. Dlaczego nie inna aktywność/pasywność w sprawie klimatu? I czy, co więcej, to siedzenie musi być medytacyjne, czyli ma być tym, co w tradycji buddyzmu japońskiego nazywa się zazen? Przytaczam więc wypowiedź mistrza zen, Rosiego Jakusho Kwonga, z kwartalnika Mountain Wind, wydawanego przez Sonoma Mountain Zen Center w Kalifornii, gdzie mieszka i naucza Rosi. Może to coś wyjaśni. A może nie? W telewizji widzimy ludzi, którzy robią coś dobrego, zbierają śmieci na plażach całego świata. To dobre działanie, ale kto sprawił, że jest potrzebne? Nigdy nie patrzymy na tych, którzy naśmiecili, na ich chciwość, gniew i niewiedzę w pełnym rozmiarze. Postępujecie więc dobrze, ale śmieci to objaw, a przyczyna to my – my jesteśmy przyczyną zmian klimatycznych, nie amazon.com. (…) Chodzi mi o to, że sam też jestem klientem Amazona, bo to wygodne, łatwe, tylko że wszyscy to karmimy, nie pozwalamy się temu zatrzymać, bo w tym uczestniczymy. Jak to zatrzymać? Możesz próbować albo możesz powstrzymać to tu (wskazuje na siebie). To nad tym musisz pracować. Jak w rodzinie, w której jedno z dzieci doświadcza trudności. Ktoś mówi, że powinno się je wysłać do terapeuty, ale tak naprawdę cała rodzina ma swój udział w tych trudnościach – także rodzice i pozostałe dzieci. Wracam na okrągło do tego, jak ważna jest praca nad sobą w takim zendo [sali medytacji] jak to. Innego miejsca nie ma. Wszędzie indziej chodzi o rozrywkę. A tu nagle przychodzi ci umrzeć, i co wtedy? Chodzi mi o to, że to straszne! Powinniśmy pracować nad sobą, bo to stąd bierze się to wszystko. Żadnego innego miejsca i czasu nie ma. (…)Czyli w gruncie rzeczy w zen – a nawet jeśli tego tak nie nazywamy – ludzkość potrzebuje świadomości. Nie musimy podbijać świata. Nie musimy nim rządzić. Nie musimy sterować zmianą klimatu, ani nią powodować, bo szukamy zmiany wewnętrznej. To wszystko jest tu, wewnątrz, nie tam, nie poza nami. Łatwo powiedzieć, że to nie moja wina, że to się dzieje gdzieś tam – ale wszyscy mamy w tym udział. Żeby więc żyć jak prawdziwa ludzka istota, musimy zdać sobie sprawę, że przedmiot i podmiot nie są w konflikcie. Zawierają się nawzajem i w po prostu siedzeniu te przeciwieństwa się rozpuszczają. O to chodzi w zen. Kiedy się rozpuszczają, jesteśmy wolni od siebie samych i od wszystkiego, co posiadamy czy do czego jesteśmy przywiązani. Jesteśmy wolni i potrafimy, jesteśmy zdolni do tego, by pomagać innym. dumki 19 października 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas

lęk klimatyczny, lęk ekologiczny, kobiety

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram lęk klimatyczny, lęk ekologiczny, kobiety Totai BBC donosi (https://www.bbc.com/news/science-environment-67473829), jak bardzo wzrosły wskaźniki wyszukiwania haseł „climate anxiety” i „eco-anxiety”, czemu odpowiadają polskie terminy „lęk klimatyczny” i „lęk ekologiczny”. Jak tłumaczy BBC, pierwsze pojęcie ma węższe znaczenie i wiąże się ze świadomością zmian klimatycznych, a drugie jest ogólniejsze i związane ze świadomością środowiskowych zagrożeń zdrowotnych, w tym zanieczyszczeń i utraty bioróżnorodności. Wykres obrazuje wysokie wskaźniki wyszukiwań haseł związanych z lękiem klimatycznym z ostatnich pięciu lat – im ciemniej, tym więcej. Obszary o niskiej liczbie wyszukiwań pomija. Obserwuje się duży wzrost zapytań związanych z lękiem klimatycznym – np. zestawienie pierwszych 10 miesięcy 2017 r. i 2023 r. dla angielskiego terminu „climate anxiety” pokazuje wzrost dwudziestosiedmiokrotny. W tym samym zestawieniu czasowym zapytania po portugalsku występują 73 razy częściej, po chińsku 8,5 raza, a po arabsku 5 razy. Przeklejam też przetłumaczony przez dr. Google’a i odrobinę przez nas zredagowany fragment dotyczący lęku klimatycznego i kobiet: Google nie opublikowało danych na temat płci osób wyszukujących zapytania związane z „lękiem klimatycznym”, ale badania wskazują, że kobiety są podatniejsze na lęk klimatyczny niż mężczyźni. Wyniki badania z 2023 r. opublikowanego w czasopiśmie naukowym „Sustainability” wykazały na przykład, że respondentki na całym świecie zgłaszały „większy poziom obaw i negatywnych emocji” dotyczących zmian klimatu. Z drugiej strony respondenci płci męskiej byli „bardziej optymistyczni i wyrażali większą wiarę w rząd”. Badanie opierało się na ankiecie internetowej przeprowadzonej w 2021 r. wśród 10 000 osób w wieku od 16 do 25 lat w 10 krajach. Analiza ponad 44 000 respondentów z Europejskiego Badania Społecznego z 2019 r. wykazała również, że kobiety zgłaszały większe obawy dotyczące zmian klimatu niż mężczyźni. Profesor Susan Clayton, która była współautorką badania Sustainability, proponuje kilka wyjaśnień tego zjawiska. Mówi, że jednym z powodów, dla których kobiety stale zgłaszają wyższy poziom obaw, jest to, że są bardziej otwarte na rozmowę o emocjach. „Kobiety są generalnie bardziej chętne i mogą być w stanie rozpoznać własną reakcję emocjonalną [na zmianę klimatu]. Wydaje się więc, że myślą o swoich emocjach i są bardziej chętne, aby o nich mówić, w porównaniu do ogółu mężczyzn.” — mówi. Twierdzi jednak również, że niektóre kobiety mogą bardziej martwić się zmianą klimatu, ponieważ są bardziej narażone niż mężczyźni na doświadczanie skutków zmian klimatu w realnym życiu. „Po ekstremalnych zjawiskach pogodowych często obserwuje się wzrost przemocy domowej, a gdy ludzie są przymusowo przesiedlani z powodu zmiany klimatu, wystawia to kobiety na zagrożenie przemocą seksualną lub handlem ludźmi.” — mówi. „Ponadto kobiety są często fizjologicznie podatne na zmianę klimatu. Na przykład wysokie temperatury i zanieczyszczenie powietrza mogą mieć wpływ na przebieg ciąży, a sposób, w jaki ciąża wpływa na ciało kobiety, może utrudnić jej ucieczkę przed ekstremalnymi warunkami klimatycznymi”. Istnieją pewne badania, według których kobiety są bardziej narażone na śmierć w katastrofach związanych ze zmianą klimatu niż mężczyźni. Na przykład badanie dotyczące cyklonów w Bangladeszu w latach 1983–2009 wskazuje, że kobietom częściej grozi śmierć w porównaniu z ogólną populacją dorosłych. Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) twierdzi, że prawdopodobnie ludzie przyczynili się do wzrostu intensywności niektórych cyklonów. Profesor Clayton twierdzi, że nierówności ze względu na płeć oznaczają, że niektóre kobiety w biedniejszych krajach mogą nie mieć dostępu do informacji na temat zmian klimatu. Rzadziej mogą podróżować w bezpieczne miejsce i mogą mieć obowiązki opiekuńcze, co oznacza, że ​​bezpieczeństwo innych jest dla nich ważniejsze niż ich własne. Pośrednie i długoterminowe skutki zmiany klimatu mogą być również szkodliwe dla dobrostanu kobiet i dziewcząt. „Niektóre badania wykazały, że dziewczęta wychodzą za mąż wcześniej, gdy rodzina zmaga się z problemami ekonomicznymi związanymi ze zmieniającymi się warunkami zmiany klimatu. Na przykład rolnictwo może być zagrożone przez susze lub powodzie, więc ze względu na ograniczenia ekonomiczne rodziny chcą wydać swoje córki za mąż, aby nie musiały same ich karmić.” — dodaje profesor Clayton. nauka o klimacie 6 października 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas

klimat nie poczeka

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram klimat nie poczeka Totai Wyjątki z rozmowy Agaty Kaźmierskiej i Wojciecha Brzezińskiego z prof. SGGW Zbigniewem Karaczunem, przypominające, że w świecie nauki… Już chciałem napisać, że panuje zgodność co do istnienia katastrofy klimatycznej oraz jej źródła w działalności człowieka – ale precyzyjniej byłoby powiedzieć, że część naukowców uważa, że w świecie nauki panuje pełna zgodność w tych kwestiach. Przy czym istnieje też paroprocentowa mniejszość naukowców, którzy są zdania odmiennego. A więc: cytaty z Tygodnika Powszechnego nr 39/2024, „Klimat nie poczeka”: Lato było rekordowo ciepłe i cały rok zapewne będzie kolejnym najcieplejszym w historii pomiarów. To oznacza, że zwiększa się parowanie, a jeśli w atmosferze jest więcej wilgoci, to opady są silniejsze. Jednocześnie rosnąca ilość gazów cieplarnianych zatrzymuje w atmosferze większą ilość ciepła. A im więcej energii w atmosferze, tym gwałtowniej się ona rozładowuje. Stąd wzrost siły i częstości zdarzeń ekstremalnych. Z tymi zjawiskami mamy właśnie do czynienia. (…) I takich zjawisk ekstremalnych będzie coraz więcej. Zresztą teraz już to obserwujemy. W Polsce liczba dni, gdy pada nawalny deszcz – powyżej 70 mm w ciągu doby – oraz dni z katastrofalnym deszczem, powyżej 100 mm, rośnie średnio o dwa-trzy w ciągu dekady. Teraz to średnio 4 dni na rok, choć w tym roku będzie ich więcej. Jednocześnie mamy co roku co najmniej pięć-sześć katastrofalnych wichur, podczas gdy w latach ’90 rocznie występowało jedno, góra dwa takie zjawiska. Do tego fale upałów są coraz dłuższe i intensywniejsze. Według prognoz np. w Warszawie do 2070 r. nastąpi 4-5-krotny wzrost prawdopodobieństwa występowania fal upałów trzydniowych z temperaturami ponad 30 stopni Celsjusza, a w przypadku pięciodniowych fal upałów wzrost będzie ośmiokrotny. nauka o klimacie 3 października 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas

ładny wykres

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram ładny wykres Totai Dziś ostatni dzień, w którym w Wielkiej Brytanii elektrownie korzystają z węgla. Na wykresie widać, jak malała liczba dni, w których korzystano z tej formy energii, oraz jak zmniejszał się procentowy udział tej energii w dziennej produkcji energii w całym kraju. Aż nastały zielone dni – energię danego dnia czerpano z innych źródeł niż węgiel. A dziś – ostatni dzień węglowy! Warto zacytować jeszcze taki fragment: From that point [od 1882 r. – ciszadlaklimatu] through the first half of the twentieth century, coal provided pretty much all of the UK’s electricity, powering homes and businesses. In the early 1990s, coal began to be forced out of the electricity mix by gas, but coal still remained a crucial component of the UK grid for the next two decades. In 2012, it still generated 39% of the UK’s power. But the science around climate change was growing – it was clear that the world’s greenhouse gas emissions needed to be reduced and as the dirtiest fossil fuel, coal was a major target. In 2008, the UK established its first legally binding climate targets and in 2015 the then-energy and climate change secretary, Amber Rudd, told the world the UK would be ending its use of coal power within the next decade. (…) But it also showed leadership and set a benchmark for other countries to follow, according to Lord Deben. „I think it’s made a big difference, because you need someone to point to and say, 'There, they’ve done it. Why can’t we do it?’”, he said.     Od tego momentu [od 1882 r. – ciszadlaklimatu], przez pierwszą połowę XX wieku, z węgla pochodziła niemal cała energia elektryczna w Wielkiej Brytanii dla domów i przedsiębiorstw. Na początku lat ’90 węgiel zaczął być wypierany przez stający się dominującym źródłem energii gaz, ale wciąż pozostawał kluczowym elementem brytyjskiej sieci przez kolejne dwie dekady. W 2012 r. pochodziło z jego spalania nadal 39% energii w Wielkiej Brytanii. Jednak wiedza naukowa na temat zmian klimatycznych rosła — było jasne, że emisje gazów cieplarnianych na świecie muszą zostać ograniczone [podkreślenie – ciszadlaklimatu], a węgiel jako najbrudniejsze paliwo kopalne był głównym celem. W 2008 r. Wielka Brytania ustanowiła swoje pierwsze prawnie wiążące cele klimatyczne, a w 2015 r. ówczesna sekretarz ds. energii i zmian klimatu, Amber Rudd, oznajmiła światu, że Wielka Brytania zakończy korzystanie z energii węglowej w ciągu najbliższej dekady. (…) Ale według Lorda Debena było to równoznaczne z objęciem przywództwa i przetarciem szlaków dla innych krajów. „Myślę, że to przechyliło szalę, ponieważ potrzeba kogoś, na kogo można wskazać i powiedzieć: »Oni to zrobili. Dlaczego my nie mielibyśmy też?«”. Czytajcie całość na zawsze polecanej przez nas BBC: https://www.bbc.com/news/articles/c5y35qz73n8o nauka o klimacie 30 września 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas

Cisza dla klimatu – siedzenie uliczne 22/09/2024 w Warszawie i Poznaniu

240922 Cisza dla klimatu - Warszawa, Poznań

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram Cisza dla klimatu – siedzenie uliczne 22/09/2024 w Warszawie i Poznaniu Przybywajcie! Klimat sam się nie obroni. Spotykamy się (linki prowadzą do wydarzeń na FB): W Warszawie koło pomnika Syrenki, przy Wiśle, W Poznaniu na ul. Św. Marcin 46/50. Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas o nas

uważność na spowszedniałe newsy

tajfun Yagi w Wietnamie

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram źródło: https://www.bbc.com/news/articles/cqxjn3w9228o uważność na spowszedniałe newsy Totai BBC donosi, że tajfun Yagi spowodował w Wietnamie zawalenie się mostu Phong Chau na Rzece Czerwonej. Jeszcze nie wiadomo, czy są ofiary śmiertelne.News kończy się tradycyjnym dla BBC podkreśleniem, że naukowcy twierdzą, że tajfuny i huragany nabierają siły, stają się częstsze i dłużej trwają nad obszarami lądowymi ze względu na zmiany klimatyczne. Cieplejsze oceany to sztormy o większej sile, co skutkuje większą prędkością wiatrów.I tak sobie myślę, że cieszy mnie ta konsekwentność BBC w przypominaniu, że katastrofa klimatyczna jest realnością, oraz pokazywanie przykładów jej przejawów. Ale z drugiej zastanawiam się, na ile zachowujemy uważność na podobne komunikaty. Może końcówki newsa o tajfunie Yagi już nie zauważamy? dumki 9 września 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas

zawsze jest ktoś bogatszy

post "zawsze jest ktoś bogatszy w Monako"

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram źródło: https://www.facebook.com/reel/900580255417108 zawsze jest ktoś bogatszy Totai „W Monako zawsze znajdzie się ktoś bogatszy od ciebie”? To okropne chyba, prawda? Jak ja to rozumiem, rozumiem! Też się ścigam, nawet w czasie siedzenia ulicznego dla klimatu – szata może być haute couture, głowa staranniej wygolona… Choć, przyznać trzeba, niewielu się pewnie pozna, czy to szata ze sklepu na rogu, z pewexu, czy od krawcowej. Ale ścigać się zawsze można, zawsze można poddać się temu głodowi, żeby więcej, bogaciej, szybciej.Więc sprawa jest taka, że ja tego głodu w sobie zatrzymać nie umiem. A wydaje mi się on decydujący dla sprawy klimatu – przecież to „mieć więcej” niemal zawsze odbywa się kosztem sięgania po zasoby naturalne, zużycia energii, produkcji odpadów. I właśnie dlatego zachęcam do udziału w siedzeniu ulicznym 22 września 11:30-12:00 Cisza dla klimatu – siedzenie uliczne! Gdybym sam nie był taki głodny, gdybym był aniołem, to bym tylko z góry z politowaniem patrzył na te duszyczki – przyznajmy po cichu (sic!), głupie trochę – co się męczą z apetytem i nie potrafią powstrzymać się od konsumowania Ziemi, na której bardzo dosłownie siedzą. Ale to przecież ja sam, to my wszyscy tu tak tę Ziemię wykorzystujemy.Głowy popiołem nie posypuję, bo gdzie ja Wam tu popiół znajdę, a poza tym to się ciężko zmywa, bo sadza jest tłusta. aktualności 31 sierpnia 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas

rekord temperatury globu

aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas aktualności fiszki dumki nauka o klimacie pomysłowy Dobromir o nas Facebook Instagram rekord temperatury globu Totai 22 lipca br. padł rekord temperatury globu. Nigdy jeszcze średnia temperatura powierzchni ziemi nie była tak wysoka. Tego dnia wyniosła 17,15 stopnia C.  nauka o klimacie 25 lipca 2024 Podziel się swoimi dumkami Anuluj pisanie odpowiedzi Zalogowany jako Totai. Edytuj swój profil. Wylogować się? Wymagane pola są oznaczone * Message* o nas